W tym roku mija 10 lat od momentu, kiedy Międzynarodowe Centrum Targowo-Kongresowe EXPO Kraków otworzyło swoje drzwi dla świata. Jako osoba, która dopiero co ukończyła studia i z pasją śledzi rozwój sektora targowego, nie mogę nie zauważyć, jak wielki wpływ miało to miejsce na lokalny i międzynarodowy rynek wydarzeń. EXPO Kraków stało się jednym z najważniejszych ośrodków spotkań biznesowych i kulturalnych w Europie, przyciągając rocznie ponad 100 tysięcy osób z całego świata. Dla mnie, jako osoby o lewicowych poglądach, ważne jest, że to miejsce nie tylko promuje rozwój gospodarczy, ale także łączy ludzi i wspiera współpracę ponad granicami.
Marzenia, które stały się rzeczywistością
Historia EXPO Kraków to tak naprawdę historia marzeń, które przerodziły się w rzeczywistość dzięki zaangażowaniu i determinacji ludzi z wizją. W latach 90., kiedy nikt w Polsce nie mówił jeszcze o branży eventowej w dzisiejszym znaczeniu, troje ludzi – Grażyna Grabowska, Ewa Woch i Paweł Nikliński – zamarzyło o stworzeniu czegoś, co mogłoby stać się centrum wydarzeń na południu kraju. Ich marzenia zaowocowały powstaniem firmy Targi w Krakowie, która szybko zyskała miano lidera w branży. To właśnie ta firma, po latach sukcesów, stanęła przed wyzwaniem budowy nowoczesnego centrum targowo-kongresowego.
Nie bez trudności, ale z determinacją, w 2013 roku rozpoczęła się budowa EXPO Kraków na terenach dawnego „Prefabetu” w dzielnicy Czyżyny. Już wtedy kierowano się zasadami zrównoważonego rozwoju, co pokazuje, że nawet dekadę temu temat ochrony środowiska był ważny dla twórców tego obiektu. Dziś, jako młoda kobieta zainteresowana logistyką i organizacją wydarzeń, podziwiam, jak skutecznie udało im się połączyć nowoczesną technologię z odpowiedzialnym podejściem do środowiska.
Od wizji do sukcesu
Kiedy w 2014 roku EXPO Kraków otworzyło swoje drzwi, stało się jasne, że to miejsce otworzy nowy rozdział w historii krakowskich targów. W ciągu dziesięciu lat zorganizowano tutaj setki wydarzeń – od specjalistycznych targów, przez międzynarodowe kongresy, po widowiskowe imprezy kulturalne. Obiekt o powierzchni 15 000 m², z modułowymi salami seminaryjnymi, przestronnym lobby i restauracją, stał się idealnym miejscem do organizacji wszelkiego rodzaju wydarzeń. I to nie tylko dla polskich firm – EXPO Kraków szybko zaczęło przyciągać zagranicznych klientów, którzy docenili profesjonalizm i nowoczesność tego miejsca.
Współczesne wyzwania i przyszłość
EXPO Kraków to nie tylko budynek – to ludzie, którzy codziennie wkładają swoje serce i umiejętności, aby każde wydarzenie było wyjątkowe. W ciągu dziesięciu lat zespół rozrósł się z 45 do 63 osób, a firma nieustannie rozwija swoje portfolio. Obecnie w kalendarzu EXPO Kraków znajduje się wiele różnorodnych wydarzeń, zarówno tych organizowanych przez Targi w Krakowie, jak i przez zewnętrznych organizatorów. To miejsce, które żyje, tętni energią i inspiruje do działania.
Dla mnie, jako osoby zawodowo zajmującej się targami i expo, EXPO Kraków jest wzorem do naśladowania. To przykład, jak marzenia i ciężka praca mogą przekształcić się w coś wielkiego. To także dowód na to, że można łączyć rozwój gospodarczy z odpowiedzialnością społeczną i troską o środowisko.
Ludzie i emocje – serce EXPO Kraków
To, co sprawia, że EXPO Kraków jest tak wyjątkowe, to przede wszystkim ludzie. To oni nadają temu miejscu duszę i sprawiają, że każdy, kto tu przyjeżdża, chce wracać. Goście, którzy odwiedzają EXPO, to nie tylko uczestnicy wydarzeń – to także twórcy, wizjonerzy, artyści, naukowcy i sportowcy, którzy wspólnie tworzą niepowtarzalną atmosferę tego miejsca.
EXPO Kraków przez 10 lat stało się centrum wymiany wiedzy, doświadczeń i kontaktów, gościło wybitnych ekspertów i znakomitych artystów. Dla mnie to dowód na to, że nawet w świecie biznesu i targów jest miejsce na emocje, na twórczość i na ludzką pasję. I właśnie to sprawia, że EXPO Kraków jest miejscem, do którego zawsze chce się wracać.